ANNA JANTAR

Kasia · Gość

Margo, nie trzeba idealizować Anny, Ona była po prostu sobą, co nakreślało się na Jej podejście do życia. A zwykle taka taktyka przyciąga wiele społeczeństwa gdyż nikt nie lubi sztucznych manekinów, Ania wiedziała, jak należy wykorzystać ripostę tego świata, była zauważalna, ale głównie z tego, że Jej serce było otwarte dla wszystkich. Nikogo nie wyróżniała, umiała po luzacku wbić się w otoczenie i dzięki Niej zabawa była taka, że hej, czuło się, że jest jej duszą ! Kochała tańczyć, posiadała wiele fantazji, jak choćby Jej ostatnie imieniny. Na plaży, koszyki do góry dnem służyły za stoliki. W dodatku Ania miała ogromne poczucie humoru, a "panienki z łazienki", które mogłyby się schować w niej stał się protoplastą do przejścia w sferę Jej niezwykłych dowcipów.
Fakt, palenie jest może mniej ładne, ale trzeba wyluzować. A że dla szpanu, również mam swoje źródło informacji. A skoro tyle o naszej Gwieździe wiesz, to czekamy na jakieś nowinki Smile

Jak już wcześniej napisałam, nie będziemy się od Ciebie odpędzać ! Czemu nie potraktujesz tego serio?

Przemek2500

w4riusia

Piotr

Gdyby TVP miała takie nastawienie jak jej francuski odpowiednik pewnie mielibyśmy parę godzin nowych, nieznanych jeszcze występów Ani, ale to pozostaje chyba w swerze marzeń.

Przemek2500

Dzięki MarGo za przekazanie informacji o tym, jak to naprawdę z tym paleniem było (chociaż rozmawialiśmy już wcześniej na ten temat). Myślę, że wskazanie źródła ciekawostki (w tym przypadku bliskiej koleżanki Anny) miało utwierdzić wszystkich w przekonaniu, iż nie jest to wiedza wyssana z palca. A znając naszą dociekliwość - takie pytanie by padło. Smile

Same zdjęcia z papierosem, jak już wcześniej napisałem, powtarzają się - począwszy od 1976 do 1980 r. Zresztą to przecież taka ludzka rzecz, a łatwiej uosabiać się z normalnym człowiekiem, niż nieosiągalnym ideałem. Smile

MarGo, Anna na pytanie (zadane w 1980 r.), którą piosenkę ze swojego repertuaru najchętniej śpiewa, odpowiedziała: "Tyle słońca w całym mieście, a poza tym wszystkie lubię". Można więc domyślać się, że chyba nie było utworu, którego by nie lubiła w swoim repertuarze.

MarGo Art

Dzięki Przemku za odpowiedź. Gdzieś mi się o ucho obiło, że za jedną piosenką nie przepadała...'nie lubiła' to może za mocne słowa, bo Anna z pewnością nie nagrałaby czegoś, czego zwyczajnie nie akceptuje (tekst/muzyka). Zapewne po raz kolejny otarłam się o plotkę na temat naszej Ulubienicy...

Kasia · Gość

Prawdziwa odezwa co do palenia Anny: Artystka nie paliła nałogowo, nie umiała.
Pozdrawiam, Kasia

Pola

Kasiu nie drążmy już tego tematu Smile

będzie najlepiej

Kasia · Gość

Sam Ksiądz Andrzej dał rzetelność tej prawdzie, więc jakiekolwiek argumenty negujące mój wpis niech zostaną wstrzymane. Pozdrawiam

MarGo Art

A mnie jest wszystko jedno, ja wiem swoje. W każdym razie, inne informacje zatrzymam tylko dla siebie Smile

Anna2

MargoArt - Ja Cie bardzo prosze o wszelkie informacje ktore posiadasz Smile

Dziewczyny, nie ma co sie tak podniecac tym paleniem. W tamtych latach nie znali jeszcze w takim stopniu szkodliwych stron tego nalogu, wiec to bylo calkiem normalne, ze duza czesc spoleczenstwa palila. Mysle, ze nie warto zbytnio analizowac tej kwestii. Nie ma w tym nic zlego. Ludzie maja rozum aby podejmowac wlasne decycje.

Piotr

To czy Anna paliła czy też nie w tej chwili nie ma większego znaczenia, chodzi tu raczej o poznanie bliżej samej Anny jej upodobań, zwyczajów, cech charakteru itp nawet gdy nie są one w pełni pozytywne i nie po to żeby je krytykować, ale przede wszystkim po to aby uzyskać pełniejszy obraz tej artystki, nie tylko przez muzykę ale również przez poznanie jej życia poza estradą.

vian

[link widoczny dla zalogowanych]

Zdjęcie pochodzi z autobiografii Maryli Rodowicz " Niech żyje bal".

F-Anka

Bardzo sympatyczna ciekawostka.Plakat z Anią na ścianie klubu Laughing

Dzięki za zamieszczenie skanu Vian Very Happy

Przy okazji życzę przyjemnej lektury Wink

Monika MG

Vian dzięki.Czytałam kiedyś te książkę,ale nie pamiętałam tego zdjęcia.

Przemek2500

Dzięki za tę ciekawostkę. Anna w 1979 r. występowała w Chicago w klubie, w którym na ścianach też były zawieszone/ wymalowane różne postacie. Być może to jest to samo miejsce, co na powyższym zdjęciu.

mania

świetne zdjęcie Smile

dzięki wielkie, Vian za udostępnienie Smile

9leen3

wpadlam na to pytanie na jutjubie ale mysle ze warto o tym tu poklikac

Czy "Nic nie może wiecznie trwac" nie jest przypadkiem pierwsza polska piosenka Synth popową?

Synth pop (lub synthpop; z ang. synthesizer pop – "pop syntezatorowy") – to odmiana muzyki popularnej, charakteryzująca się szerokim wykorzystaniem syntezatorów, automatów perkusyjnych oraz rozmaitych efektów elektronicznych. Cechą charakterystyczną, tak samo jak w innych odmianach muzyki popularnej jest melodyjność oraz często tematyka miłosna przejawiająca się w tekstach.
Synthpop powstał na fali fascynacji muzyków nietypowymi brzmieniami, jakie oferowały syntezatory. Rozkwit muzyki tego typu miał miejsce w latach 80. XX wieku, gdy instrumenty elektroniczne, najpierw analogowe, a później cyfrowe, tańsze były od tych klasycznych. Choć pod koniec owej dekady moda na sythpop przeminęła, to od drugiej połowy lat 2000. obserwuje się ponowny wzrost zainteresowania tym gatunkiem

Przemek2500

Chyba rzeczywiście to jest pierwsza synth popowa polska piosenka. Do czasu jej powstania w muzyce popularnej królowały inne nurty, przede wszystkim coraz śmielej wdzierające się do nas disco. W nagraniach Budki Suflera z 1979 r. słychać już bardzo intensywnie wykorzystanie syntetyzatorów. Pierwszy przebój Izabeli Trojanowskiej - "Tyle samo prawd, ile kłamstw" to też ten styl...

Loko

Mam pytanie. Jakim samochodem poruszła się na codzień Jantar??? Wiem, że prawo zrobiła dość późno. Natępne pytanie to, czy ktoś wie co stało się z Fiatem 126p który był dla Anny Jantar. Gdzieś czytałem, że kolega przyjechał nim na lotnisko w dniu 14 marca czy to prawda????