Forum ANNA JANTAR Strona Główna ANNA JANTAR
Forum strony www.annajantar.info.pl
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Witajcie
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ANNA JANTAR Strona Główna -> Wspomnienia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Justyna




Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 23:31, 05 Maj 2006    Temat postu:

Witajcie.Czy ktoś z Was posiada utwór Ani "Nie zaznasz spokoju" (wokaliza)??
Hmm......może ktoś ma......
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jantarek6
Gość






PostWysłany: Pon 17:55, 15 Maj 2006    Temat postu:

zgadzam się z tym że piosenek Ani w latach 80-tych było bardzo mało, z resztą czatowałam na radio i tv żeby coś nowego wyrwać, czegoś się o Ani dowiedzieć, było bardzo trudno, dziś jest Jej więcej niż dawniej choć z roku na rok mija coraz więcej lat od śmierci AJ.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BuBu
Gość






PostWysłany: Pon 1:06, 05 Cze 2006    Temat postu: Ania zawsze będzie żyła :)

Witam wszystkich Very Happy Tak czytałam poniektóre wiadomości tu zostawione i postanowiłam sama napisać coś na ten tamat. Moja przygoda z piosenkami Anny Jantar zaczeła się w momencie gdy Natalia Kukulska na 20 rocznicę Jej śmierci zorganizowała taki piękny koncert. Do tamtego momentu nie wiedziałam kto to wogóle jest. Natalki słuchałam od najmłodszych lat ale nie wiedziałam nic o jej rodzicach Sad I od tego koncertu coś się we mnie przełamało i do tamtej pory trwa mania wyszukiwania wszystkiego co jest z nią związane. Jest to bardzo przykre że odchodzą właśnie tacy ludzie jak Ania ;( Gdy jestem w złym humorze lub nawiedza mnie nostalgia włanczam sobie właśnie piosenki z Jej repertuaru i wsłuchuję się w słowa. Są one takie mądre i dają dużo do myślenia nie mówię że każda piosenka ma aż takie przesłanie ale znalazło by się ich trochę Smile Sądzę że gdyby Anna Jantar żyła w dzisiejszych czasach w dzisiejszych latach to na pewno by wylansowała jeszcze nie jeden przebój. Daltego nie wolno nam mówić że Ona umarła.
Ludzie żyją tak długo jak żyje o nich pamięć Smile Dlatego Ania będzie żyła wiecznie bo ja na pewno jak bedę miała dzeci to przekażę im moje zainteresowanie, pasję i miłość do tej właśnie wokalistki. Dość często spotykam się ze stwierdzeniem że jestem podobna z wyglądu do Anny Jantar. Nie ukrywam że jest to bardzo miłe. I naprawdę bardzo się cieszę że istnieje taka strona jak ta. Z pamięcią o wielkich ludziach. Serdecznie wszystkich pozdrawiam Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gosc
Gość






PostWysłany: Pon 1:46, 05 Cze 2006    Temat postu: Anna

To jak ja Bu-Bu,moja pasja Ania zaczela sie wlasnie od tego koncertu w 2000:)Chociaz znalam ja od dziecinstwa,bo w moim otocheniu bardzo duzo osob slucha Ani:)Kiedy spotkalam sie z moja kolezanka po emitowanym koncercie,stwierdzilysmy jednoczesnie,ze to najlepsza z najlepszych piosenkarek jakie do tej pory slyszalysmy:)pamietam moja kolezanka powiedziala "i jaka ona byla ladna! "
Jak i Ty uwazam,ze Ania bedzie zyc wiecznie,jej piosenki sa ponadczasowe i moje dzieci tez beda ja kochaly!!!Smile
Fanka
ps.jesli kiedys ktos zdecyduje sie nakrecic film biograficzny o Annie,moze powinnac zagrac glowna role,skoro jeses podobna!!!:)glos zawsze mozna podstawic:))
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gosc
Gość






PostWysłany: Pon 1:49, 05 Cze 2006    Temat postu: Anna

To jak ja Bu-Bu,moja pasja Ania zaczela sie wlasnie od tego koncertu w 2000:)Chociaz znalam ja od dziecinstwa,bo w moim otocheniu bardzo duzo osob slucha Ani:)Kiedy spotkalam sie z moja kolezanka po emitowanym koncercie,stwierdzilysmy jednoczesnie,ze to najlepsza z najlepszych piosenkarek jakie do tej pory slyszalysmy:)pamietam moja kolezanka powiedziala "i jaka ona byla ladna! "
Jak i Ty uwazam,ze Ania bedzie zyc wiecznie,jej piosenki sa ponadczasowe i moje dzieci tez beda ja kochaly!!!Smile
Fanka
ps.jesli kiedys ktos zdecyduje sie nakrecic film biograficzny o Annie,moze powinnac zagrac glowna role,skoro jeses podobna!!!Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasia
Gość






PostWysłany: Pon 18:56, 05 Cze 2006    Temat postu:

Kochani, zapraszam również na moje forum o Ani-www.ajantar.fora.pl
Tam również udzielaja sie wielbciele tejże wokalistki.
Kasia
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przemek2500
MODERATOR



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:28, 10 Cze 2006    Temat postu:

Dzisiaj mija 56 lat... Lecz Annie dano ich tylko 30. Mój brat wielokrotnie zadaje mi pytanie, co powiedziałbym, gdybym Ją spotkał. Nie umiałem odpowiedzieć. Jednak jestem pewien, że moglibyśmy obejść się bez słów. Lata, które spędziłem na kształtowaniu swej osobowości poprzez Jej muzykę nauczyły mnie wiele.Stąd zrodziła się duchowa więź, która jak mi się wydaje, nie rozłączy nas. Mogę sobie czasem wyobrażać sobie, jak smieję się do mnie, spogląda z Niebios. Podobno jak się kogos bardzo kocha, to ta osoba odchodzi szybko. Widocznie Anna Jantar była bardzo silnie darzona tym uczuciem. Nie tylko prawie 30 lat temu, ale także i dziś. Chcę złożyć tej wspaniałej Artystce hołd, który nie znaczy tyle, ile zawdzięczam Jej muzyce , ale jest to moje osobiste wyznanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
grzesiek




Dołączył: 16 Sie 2006
Posty: 195
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnobrzeg

PostWysłany: Pon 10:31, 21 Sie 2006    Temat postu:

Witam Fanów Anny Jantar - zaglądam tu dość czesto, cieszę się że tak wiele osób nadal trwa przy Jej piosenkach...pamięta. Jestem ogromnie wdzięczny za pomoc w zdobywaniu Jej piosenek, klipów a przede wszystkim za wielką życzliwość i tą chęć wyrażania swoich opinii o Ani Jantar.
Moja przygoda z piosenkami Anny zaczęła się, gdy w radio królowały takie hity jak Baju baj... Hasta Maniania...pełno było Jej...zarażała swoją radością i optymizmem, wzbudała podziw energią i niezaprzeczalną urodą. Rok 1979 to Nic nie może wiecznie trwać, czułem że następne hity to będzie wielka eksplozja...Tego dnia ktoś przyniósł do szkoły (byłem wtedy w VI klasie) gazetę z szokującym zdjęciem wraku samolotu ...... nie pamiętam czy była lista ofiar, ale wszyscy wiedzieli że tym samolotem wracała z USA Anna Jantar. Nagle o Annie Jantar zrobiło się cicho w mediach, radio w telewizji, aby coś zdobyć, czy nagrać graniczyło w tamtych czasach z cudem. Pamiętam że chciałem kupić pocztówkę z Anią w Empiku, a przede mną jakiś gość kupił dwie ostatnie widokówki. Prosiłem o pomoc sprzedawczynię, a ona znalazła jeszcze jedną - widokówkę Ani w kapeluszu i piórach byłem w siódmym niebie. Od tamtego czasu piosenki Ani towarzyszą mi w życiu, dodawały mi sił na róznych zakrętach życia, pozwlały stawiać czoła trudnościom i myślę że tak już będzie. Pamiętam jak w latach 80, każdą wzmiankę o Ani przyjmowałem z zachwytem, były to programy wspomnieniowe, artykuły w gazetach, w roku 1982 na liście przebojów zagościła Do żony wróć, wycinałem każde notowanie z gazety, piosenka Ani była w jednym z nich na I miejscu.... Nie zapomnę jak w jednym kiosku RUCHU, gdy byłem na wycieczce w Krakowie zobaczyłam że był cały wewnątrz wyklejony zdjęciami Anny Jantar to było wielkie przeżycie. Po latach, gdy studiowałem w Krakowie byłem w tym miejscu, niestety te dawne kioski i ten zniknęły na zawsze. Takich wspomnień związanych z Anną Jantar mam sporo, jak zdobywałem się płyty ... np. longplay "Tyle słońca w całym mieście" dostałem od kolegi za .....4 baterie R14 (paluszki), taka śmieszna historia, byłem bardzo wytrwały w zdobywaniu tych skarbów i nieustępliwy..., tak Anna Jantar zagościła u mnie. Pozdrawiam wszystkich.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Dort




Dołączył: 06 Sie 2006
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:05, 23 Sie 2006    Temat postu: Wspomnienie

Pamietam w latach 80-tych kiedy bylam w podstawowce krazyly tzw."Zlote Mysli"Jedno pytanie dotyczylo ulubionej piosenkarki.Jedna z moich kolezanek o rok mlodsza(moglysmy miec wtedy ok.10-12lat,doklanie nie pamietam)napisala ANNA JANTAR.Dziwilam sie co do jej wpisu,bo kazdy z nas wpisywal mniej wiecej to samo, czyli C.C.Catch,Sandra,A-ha,Modern Talking etc...
To pokolenie naszych Mam sluchalo Ani i wydawalo mi sie to"przezytkiem"!.
Nie przewidzialam,ze po wielu latach i ja zostane "zarazona" Jantarowa"muzyka!:)Nastepowalo to wolno....rok po roku.Szukalam gdzies"daleko" tego idealu,wszystko szybko sie nudzilo...a ten idal byl tak blisko!Smile"Goszczacy w moim domu "w kazda rocznice wspomnieniowa!!Dzis to moja mama pyta,czy istnieja dla mnie inni wykonawcy niz ANNA JANTAR?Smile......"Codziennie mowie sobie bedzie dosc,lecz natychmiast znow Ja slyszec chce,wiec "nakrecam"komputer i znowu mi spiewa- Ania...choc Jej juz z nami nie ma...ja cala w marzeniach,ze Jej slawa wiecznie bedzie trwac!!"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przemek2500
MODERATOR



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:05, 29 Sie 2006    Temat postu:

Macie wspaniałe wspomnienia:) Mnie również coś się przypomniało. Kilka lat temu, kiedy chodziłem do pierwszej klasy gimnazjum, w szkole organizowano projekty prozdrowotne, propagujące zdrowy tryb życia. Był to w zasadzie jeden wielki konkurs, który miłał bawić, uczyć i oczywiście wyłonić zwycięzców. Postanowiłem z kolegą wymyśleć coś, czego nie oferowała konkurencja. Była to piosenka. Ułożylismy ją na podstawie przeboju Anny, Tyle słońca w całym mieście. Po jej napisaniu zająłem sie ostatnimi szlifami i przygotowywaniami do zaprezentowania tego utworu. W dniu "premiery" byłem bardzo podekscytowany, jak wypadnie. Życzliwe przyjęcie publiczności i jury dało mojej klasie pierwsze miejsce!! Wygrana była bezapelacyjna właśnie dzięki temu kawałkowi. Chciałbym dzisiaj zaprezentować ją na forum. Mam nadzieję, że się spodoba;)

"Tyle tłuszczu w całym mięsie"
I Tłuszcz, wspomnienie mięsa
Tłuszcz, szynka i schab, a - a,
ale nagle w samym środku tętnic
coś odkłada się...
REF: Tyle tłuszczu w całym mięsie
nie widziałeś tego jeszcze popatrz, o popatrz.
Szerokimi tętnicami
tłuszcz się wierci głębinami popatrz, o popatrz.
Już się kończą ów tętnice
zaraz wejdzie w mą tętnicę popatrz, o popatrz.
Chociaż robię wciąż przysiady
na nadwagę nie ma rady znów.
Na, na, na, na, na, na, na x4
II Tłuszcz, zapchanie tętnic
Tłuszcz i miażdżyca, a - a,
ale nagle w samym środku tętnic
coś zapchało się...
REF: Tyle kiełbas w całym mieście
nie widziałeś wszystkich jeszcze popatrz, o popatrz.
Tu karkówka, tam parówka
już zapchana jest lodówka popatrz, o popatrz.
Zapchanymi tętnicami
tłuszcz się leje kilosami popatrz, o popatrz.
Już się leje tuż po tobie
może nam otłuszczy w głowie też.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna




Dołączył: 18 Sie 2006
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomża

PostWysłany: Pon 21:56, 18 Wrz 2006    Temat postu: wspomnienie

Pragne podzielić się z Wami moimi wspomnieniami.Dla mnie Ania Jantar to moje dzieciństwo.Kiedyś bardzo dawno temu-w latach 80 tych kiedy nie było jeszce tyle kolorowej prasy dla mnie jako dziecka zdobycie zdjęcia Ani graniczyło z cudem.Zawsze kiedy pjawaiała sie w telewizji stałam jak wryta i próbowałam zatrzymac w sobie obraz Tej Osoby Ani..by miec go w pamieci jak najdłużej.Pamietam doskonale to dziwne jeszce dla mnie jako dziecka uczucie wszechogarniajacej sympatii.Dzis wiem że jest to moja najwieksza chyba ziemska miłośc-miłosc której jestem pewna jak żadnej innej na świecie-wiem że była jest i bedzie.To moje zauroczenie które rozpoczęło sie prawie 30 lat temu...Nie miałam wtedy żadnej fotografii i zawsze rano w sobote idąc do kiosku, kupowało sie wtedy Dziennik ludowy gdzie w każda sobote był plakat jakiegos artysty.Marzyłam by stał sie cud i aby opublikowano zdjęcie Ani.Ale na darmo-wtedy na topie był George Michael, Limahl..Sabrina.Kto by tam publikowałplakat Anny Jantar pomyslałam ze smutkiem.Kiedys poszłam z mama do koleżanki i wtedy zobaczyłąm na ścianie dobrze znany kalendarz ze zdjęciami piosenkarek poleskich i było tez tam zdjęcie Ani w białej marynarce i czarnych rybaczkach i kapelusiku..Wpatrywałam sie w niego prawie cały czas...piekne kolorowe zdjęcie..A potem juz zawsze chciałąm by mama brała mnie ze sobą-tylko ja wiedziałam po co-by popatrzec....i wtedy kiedy inni słuchali coraz to nowych artystów wzbijajacych sie na listy przebojów-ja miałam swój mały sekret-kochałam Anie..nie mówiłąm o tym nikomu..ludzie róznie reagowali...myslałam że jestem sama...dzis okazało się że nie byłam wtedy sama...to samo czuło wielu innych ludzi....A wiecie jaki był pierwszy wyraz wpisany w wyszukiwarke google wtedy kiedy przed 4 laty podłaczyłąm internet-Smile Anna Jantar.Mysle że wielu fanów zrobiło to samo:) No tak juz zostanie...Gdzie nie spojrze wszedzie Ty Aniu.....Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
aga1705




Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 10:34, 20 Lut 2007    Temat postu: piosenki

witam wszystkich.....bardzo prosze o przeslanie mi tych piosenek na mojego mail [link widoczny dla zalogowanych] ....Anna Jantar to wielka osobowosc, jestem pelna podziwu dla jej tworczosci, do tej pory interesuje sie tworczoscia Natalii, sama doczekalam sie corki Natalki.......na ich czesc....pozdrawiam aga Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek




Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pełkinie

PostWysłany: Wto 21:17, 20 Lut 2007    Temat postu:

Anna umarła to smutne, ale może dlatego Ania jest widziana przez nas jako piękna i młoda. Życie nie dało jej się zestarzeć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marek




Dołączył: 19 Lut 2007
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pełkinie

PostWysłany: Wto 21:28, 20 Lut 2007    Temat postu:

Opowiem jak to się stało żę zafascynowałem się piosenkami Anny Jantar.
Wszystko zaczęło się kiedy jeszcze chodziłem do klasy 1 podstawówki (1999). Wtedy podczas ferii mama pokazała mi swój adapter i puściła parę płyt. Kilka pocztówek dźwiękowych i jedną dużą plytę winylową Anny Jantar - Za każdy uśmiech twój. Wtedy właśnie zafascynowałem się muzyką Anny Jantar. Później już w 3 klasie podstawówki gdy już miałem odtwarzacz CD mam kupiła mi dwupłytową antologię. Bardzo się wtedy zasłuchałem. Kolejny przełom nastąpiłw połowie ubiegłego roku kiedy to już miałem dostęp do internetu. Szukałem stron o Annie, sciągałem piosenki z sieci p2p, poszukiwałem tekstów piosenek aby móc sobie pośpiewać. Moja dawna pasja jaką jest Ania wróciła. I tak to trwa do dziś. Szkoda tylko że Ani nie ma już wśród nas.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kasiaautornet




Dołączył: 28 Cze 2007
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łomża

PostWysłany: Sob 0:43, 30 Cze 2007    Temat postu:

Pamiętam jak przez mgłę wtedy po 14 marca wszyscy w domu mówili o jakiejś tragedii, jako mała dziewczynka nie bardzo zdawałam sobie z tego sprawę do dnia kiedy w TV ze 2 lata póżniej puścili piosenkę Ani z Kołobrzegu 79 Nie żałujcie..ktoś powiedział to ta co zginęła w samolocie patrzę w tv taka piękna osoba w białej sukience , śpiewała bardzo radośnie ,energicznie stałam i patrzyłam (ten widok tak mi się utrwalił,że widzę to jeszcze dziś) i od tego zaczęło się .Jeszcze jedno śmieszne zdarzenie nowy magnetofon chyba wilga i 1 kaseta cały dzień siedzę przed nim i słucham radia aż po południu ciotka pyta co robię?-ja na to że czekam aż puszczą piosenkę Anny Jantar bo chcę nagrać a ona włącz nagrywanie bo właśnie leci i wtedy pierwszy raz usłyszałam piosenkę Wielka dama tańczy sama
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stokroteczka12




Dołączył: 09 Mar 2008
Posty: 778
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Pią 19:36, 21 Mar 2008    Temat postu:

Ja nie pamiętam ile miałam lat jak usłyszałam pierwszy raz piosenkę Ani w radio(było to chyba Moje jedyne marzenie).Jeszcze wtedy nie wiedziałam kto śpiewa tą piosenkę.Nawet nie za bardzo mi sie spodobała...............Często była od tego dnia puszczana w radiu Złote Przeboje.No i tak się zaczęła moja sympatia do osoby Ani:)Jednak dopiero kilka miesięcy temu zaczęłam słuchać jej płyt......Tym sposobem mam 3 składanki.Ani słucham codziennie i jak na razie mi sie żadna piosenka nie znudziła:)Mam dopiero 17 lat więc nie miałam okazji poznać tej pięknej piosenkarki.Z tego wynika,że nie było mnie na świecie jak wydarzyła sie ta tragedia............Czasami jak pomyślę o Ani to chce mi sie płakać.............Jednak cały czas czuje ze Ania jest wśród nas:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasia
Gość






PostWysłany: Pią 22:04, 21 Mar 2008    Temat postu:

U mnie przygoda z Anną i Jej pięknymi aranżacjami rozpoczęła się, gdy miałam pięć lat...Od tamtej pory pamięć o Niej towarzyszy mi na każdym kroku. Niedługo po owej sytuacji, kiedy zostałam Jej fanką, zaczęłam brać udział w radiowej audycji, której następstwem było opowiedzenie ciągu dalszego historii dziewczynki, która miała na imię...Ania Smile Jako dziecko miałam dość i (jak do tej pory, a to się sprawdza, gdy piszę opowiadania) wybujałą wyobraźnię i wielokrotnie zgłaszałam tam telefonicznie swój głos i za którymś razem, gdy po raz drugi wygrałam, zdradziłam, że jestem fanką Anny Jantar. Poprosiłam także o wyemitowanie na łamach radia jednej z Jej piosenek. Gdy zaczął się utwór "Za każdy uśmiech", długo nie mogłam dojść do siebie. Byłam bardzo wzruszona i rodzice wspominają, że takich wypieków na twarzy dziecka nigdy nie widzieli Wink Długo nie mogłam opanować emocji i w ciągu tego dnia kilkakrotnie tym żyłam.
Zaś każdy następny dzień, ilekroć zaznaczał się w nim mój udział i tym samym zaangażowanie w sprawy typowe dla uczennicy podstawówki i kilkuletniej dziewczynki, wspominałam to niezwykłe wydarzenie w każdej wolnej chwili i napawałam się nim. Wtedy, gdy jeszcze nie były szeroko upowszechnione nośniki CD i dominowały stare radioodbiorniki, marzyłam tylko o jednym-by mieć kasetę Anny i słuchać, i jeszcze raz słuchać Smile
Anna jest kimś bardzo ważnym w moim życiu. Ilekroć Jej słucham bądź gdy jest obecna w moich myślach, czuję znajome ciepło na sercu, które towarzyszy mi od owego pamiętnego dnia, gdy szczerze Ją umiłowałam. Odczuwając bliskość Anny, czuję się niewyobrażalnie szczęśliwa, choć wiem, że jak bardzo bym chciała pokonać fakt, iż nie ma Jej fizycznie z nami, to owa granica między światem rzeczywistym a tym niosącym o wiele lepsze perspektywy duchowe, jest nie do pokonania. Ale Ania żyje w naszych sercach, każdego dnia zaznaczając swoją obecność w życiu każdego ze swoich wielbicieli i niosąc tym samym piękny hymn pełnymi niezwykle cennych wartości dzień w tym jakże niełatwym i pełnym niezawisłości rozterek życiu.
Pozdrawiam serdecznie, Kasia


Ostatnio zmieniony przez Kasia dnia Pią 22:06, 21 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mniszka Brudnica




Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Wto 18:52, 22 Kwi 2008    Temat postu: Powody.

Przede wszystkim dziękuję za przyjęcie do mnie klubu A teraz opiszę przyczyny dla których to zrobiłam.1)znałam dość dobrze ojca Anny.Mieszkał na 4 piętrze na Kasprzaka i ciągle ją wspominał.Żył też sukcesami swojej wnuczki i zbierał o niej wszystkie artykuły w gazetach( o Annie też).2)Chodziłam do szkoły.do której chodziła Anna.W dzień katastrofy wszyscy nauczyciele smutni byli,bo ją znali.A moja wychowawczyni,była również jej wychowawcą przedtem i w ten dzień to ona nam o tej katastrofie powiedziała i ją też wspominała.3)Fascynują mnie śpiewane też przez nią niektóre teksty.Np."Nic nie może przecież wiecznie trwać".I śpiewała też taką piosenkę,która Eleni śpiewała po grecku(oczywiście za jej zgodą i zgodą twórcy."Za wszystkie noce"(bodajże).Serdecznie pozdrawiam.MB. Rolling Eyes
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Przemek2500
MODERATOR



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 2490
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 14:28, 23 Kwi 2008    Temat postu:

Witam serdecznie. Bardzo się cieszę, że kolejna osoba dołączyła do forum i opisała swoją historię. To musi być naprawdę niezwykłe stykać się z osobami, które znały Annę - z nauczycielami, Jej ojcem. Mam nadzieję, iż będziemy mogli się dowiedzieć różnych ciekawych informacji dzięki tym znajomościom.Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mniszka Brudnica




Dołączył: 22 Kwi 2008
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań

PostWysłany: Śro 15:07, 23 Kwi 2008    Temat postu: Ojciec Anny

Nazywał się Szmeterling(mam wąpliwości,czy moja pisownia jest poprawna).Mieszkał tam ,gdzie teraz przy wejściu jest tablica pamiątkowa Anny i czasem są kwiaty.Zbierał portrety psów i koni(ręcznie robione przez różnych plastyków).Był byłym wojskowym w znacznym stopniu.Kiedyś chciał mi podarować przenośny telewizorek(bo miał ich kilka).A ponieważ odwiedziłam go przy okazji,wracając ze stacji pogotowia(miałam kontuzję nogi),to bałam się ,że ten telewizorek gdzieś uderzę i uszkodzę,bo mieszkałam od niego daleko.I powiedziałam ,że zabiorę go,gdy wyzdrowieję(z tą nogą).I to było ostatni raz ,gdy go widziałam,bo wkrótce zmarł.A już wtedy nie wychodził z domu.Szkoda też mi,że nie wzięłam od niego telewizorka.Na pewno pamiętał czasy Ani(może w niego patrzyła?)i miałabym pamiątkę przynajmniej po jej ojcu.A tak nic mi nie pozostalo po tych wizytach na Kasprzaka,tylko miłe wspomnienia.Dużo też mógłby powiedzieć o nim plastyk,który go długo znał i dużo mu obrazków zwierząt sprezentował.A Anna uczyła się śpiewu w Szkole Muzycznej,która obecnie się znajduje na Głogowskiej,a przedtem była na Ostrobramskiej.Czyli też nie miała z domu daleko.Pozdrowienia.MB. :roll:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ANNA JANTAR Strona Główna -> Wspomnienia Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin