ANNA JANTAR

ilo90

fajnie chaciałabym video z tej próby chciałabym zobaczyc jak to nuci pod nosem. Kiedyś z Danutą Stenką wykonał utwór "Będziesz moją Panią" i bardzo fajnie mu to wyszło znaczy ma talent do śpiewania Smile

ilo90

kto oglądał wystemp aktorow? dla mnie Opania to była tragedia a co do Piotra i jego ekipy też myslałamm ze inaczej to bedzzie bo będziesz moja panią naprawde mu swietnie wyszło tu to było więcej wygłupu niz powagi

ewa

aż mnie kusi aby powiedzieć " śpiewać każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej..."
kolejny dowód na to, że piosenki Anny nie tak łatwo zaspiewać...

Przemek2500

Pierwsze dwa występy nie zwiastowały zbliżającej się katastrofy. Są utwory ponadczasowe, standardy, których jakakolwiek zmiana zakrawa na profanację. I tak też było w wypadku "Nic nie może wiecznie trwać". Śpiewem tego nazwać nie można. To było monotonne cedzenie słów zagłuszanych (wcale nad tym nie ubolewam) przez przesadzoną "muzykę", która przytłaczała wykonawcę, jak i samą siebie. Oczywiście nie sposób było nie usłyszeć masy pomyłek w tekście (po co były przygotowania?), co nie uchodzi nawet na szczątkach świetności dawnego Opola. Im dalej - tym gorzej. Organizatorom, którym zwyczajnie zabrakło sensownej koncepcji na "lifting" festiwalu, przygotowali "targowisko" w niczym nie ustępujące poziomowi reprezentowanemu przez najbardziej krytykowane programy telewizyjne. Na myśl nasuwa się też taki wniosek, że za występy na scenie w roli wokalistów powinny się brać osoby mające pojęcie o tej profesji, ale ponoć "śpiewać każdy może". Bo najważniejsze jest realizowanie własnych marzeń, tylko trzeba postawić w tym miejscu pytanie, czy inni chcą je oglądać.

ilo90

kochani wiem ze pomyslicie o mnie jest fanka Adamczyka to go broni ale tak nie jest jestem fanka ale go nie bronie Opole to była tragedia ale jeżeli chodzi o utwłór Grechuty to było świetnie rozmawialam z kilkoma osobami na gg ktore nie sa fanami Piotra ale co do wykonan to są zgodni Opolie tragedia a Będziesz moją Panią lepsze niż orginał tu macie link więc sami to ocencie
http://www.youtube.com/watch?v=F8q0iQigQ7o&feature=PlayList&p=DC423BE834BF9C4B&playnext=1&playnext_from=PL&index=52

Justyna87

Przepraszam, nie widziałam gdzie to umieścić. Tutaj, czy znalezione w internecie. Rolling Eyes

Bartosz Opania - "Nic nie może przecież wiecznie trwać" - Opole 2009

http://www.youtube.com/watch?v=6HkjteFkR70

Pozwolicie, że dorzucę kilka swoich groszy... Brawo za odwagę dla Bartosza Opani. Ale nic nie przebije oryginału. Dwadzieścia dziewięć lat od śmierci Anny Jantar, ale nikt nie jest w stanie dorównać - nawet w połowie oryginałowi (nie licząc osób na jednej ręce). Jak widać takie osoby utalentowane jak Anna Jantar rodzą się raz na 100, 1000 lat. Po drugie, Anna Jantar bardzo ciężko i solidnie pracowała. Była perfekcjonistką, w każdym calu. Śpiewać z repertuaru Anny Jantar, to ogromne wyzwanie.

Serdecznie pozdrawiam Very Happy

Przemek2500

Czy oglądał ktoś "Debiuty"? Podobno na koniec wszyscy zbiorowo zaśpiewali "Tyle słońca w całym mieście" (czyli sprawa z oddaniem hołdu taki właśnie miała finał) - chyba lepiej niż aktor "Nic nie może wiecznie trwać"?
Co do "Będziesz moją Panią" to jednak nic i nikt oryginału nie przebije - piosenki takich Wykonawców jak np. Anna Jantar, Marek Grechuta, czy Czesław Niemen można próbować zaśpiewać ponownie, ale pierwotna wersja broni się sama. Podkreślam, że to tylko moje subiektywne odczucie i szanuję odmienne opinie.

stokroteczka12

No nijak nie podoba mi się to wykonanie...........

w4riusia

Eh... Na probach wygladalo lepiej, no ale co powiedziec, taki ma moze styl spiewania... Nie wiem. W kazdym badz razie podjal sie naprawde trudnego zadania.
A co do debiutow, to w moim przypadku poczatek byl za pozno a co dopiero konie, wiec niestety nie ogladalam. No i najwidoczniej szkoda. Mam nadzieje ze ktos to wrzuci na YT. Wazne ze o Ani nie zapomnieli Very Happy

(w kazdym razie mniej niz w tamtym roku Wink

)

Marcccin

Tak, zrobił z siebie po prostu .... :/ Ja myślałem, że po trzydziestu latach znowu na deskach amfiteatru opolskiego, że to będzie jakoś inaczej, a on to tak zbłaźnił...
Ale za to widziałem jak wszyscy debiutanci zaśpiewali "Tyle słońca w całym mieście" na finał koncertu. I było to poprzedzone bardzo miłymi słowami prowadzących - dobrze że chociaż o Niej nie zapomnieli Smile

Która z premier najbardziej Wam się podobała? Mi p. Celińska & Los Locos i Ania Wyszkoni "Czy ten Pan i Pani..." Smile

)

Przemek2500

Do końca "Premier" nie oglądałem, ale do gustu przypadła mi właśnie Ania Wyszkoni. Parę dni temu wysłuchałem fragmentu jej piosenki na YT i skreśliłem ją - wydała mi się zbyt banalna, może nawet tandetna. Później usłyszałem ją w radiu i naprawdę wpadła mi w ucho! Tekst łatwy do zapamiętania (skojarzył mi się nawet z "Najtrudniejszym pierwszym krokiem" - "gdy poznał się z panią pan"), melodia przyjemna. Ogólnie dużo optymizmu niesie ten kawałek, więc to dobry utwór na przebój lata.
Pozostali wykonawcy mnie nie zachwycili - poza tym nagłośnienie ich zagłuszało, co przeszkadzało w odbiorze. Miałem wrażenie, że KASA zupełnie rozminął się z melodią - on śpiewał sobie, a muzyka tak po prostu grała. Poza tym już wstęp, w którym "polecił" publiczności, na kogo mają głosować, mnie zniechęcił. To był wystarczający powód, by sms-a nie wysłać. Rozczarował mnie zespół PIN - dzień przed konkursem odsłuchałem ich premierowy kawałek i wydał mi się rokującym pewne szanse na nagrodę - tekst był o czymś, wykonanie również w porządku. W Opolu było już zupełnie nieciekawie. Nie lepiej wypadł Pectus - miałem wrażenie, że wokalista śpiewa gdzieś w stronę nieba, a nie do publiczności - brakowało nawiązania kontaktu. Piosenka też zupełnie przeciętna. Zdziwiła mnie obecność rapera Tede i to w dodatku w towarzystwie Katarzyny Skrzyneckiej. Kawałek poruszył dosyć istotny temat, ale czy nadaje się on na festiwal? Chyba nie. Ponadto prawie nic nie można było zrozumieć - nie wiem czy to kwestia nagłośnienia, czy dykcji. Nie zrozumiałem przesłania w piosence, która zajęła trzecie miejsce (nazwy grupy i tytułu nie pamiętam). Autor chciał coś chyba przekazać, może pokazać lub wyolbrzymić postęp technologiczny, ale nie do końa wiadomo, jaki był jego zamysł i pomysł. A p. Celińska... Byłem naprawdę sceptycznie nastawiony do udziału w festiwalu osoby o ugruntowanej pozycji i doświadczonej zawodowo, a przez to będącj w wieku dojrzałym. Zły występ mógł dosyć poważnie nadszarpnąć ten wizerunek. Tak się jednak nie stało. Ciepłe przyjęcie publiczności zaskoczyło mnie, ale też jakiegoś rodzaju magia w słowach utworu. No i ze śpiewaniem też nie było kłopotu! Pozostaje jedynie żałować, że nikt nie wpadł na genialny w swojej prostocie pomysł, by pokazać ludziom występ Anny na telebimie. Jej własny występ, a nie jakieś "mutacje". Może w przyszłym roku...

escudo

Oj tak na występ na telebimie to i ja liczyłam.. fajnie by było. Mogli chociaż puścic w tle jak śpiewali debiutanci. Szkoda, że nikt nie zaśpiewał piosenki Ani. Finał koncertu widziałam i na mojej twarzy pojawił się Smile

, ale jak wyłączyłam telewizor to puściłam sobie oryginał, bo jednak to niebo a ziemia:)
A jak podobał Wam się zespół Mute? Czekałam na niego z niecierpilowścią, bo okazało się, że śpiewa tam mój kolega.. to się nazywa niespodzianka. A kto wygra.. trudno mi powiedzieć, nikt mnie nie zachwycił.
Co do premier - Przemku to nie Tede ale Liber:P ale nie przejmuj się ja rozróżniam tylko ich dwóch:) Piosenka mi się nie podobała, beznadziejna jak dla mnie. A Skrzynecka...trochę za stara do takiego pląsania na scenie w rytm hip-hopu, o ile Libera można nazwać hip-hopowcem. Niestety w tej dziedzinie muzyki w ogóle się nie łapie. Maleńczuka nie lubię..ale piosenkę miał ładną i z sesnem nawet, choć wg mnie Ania Wyszkoni powinna wygrać! Czy ten pan i pani lalal. Bardzo mi się podoba:) W ogóle lubię tą piosenkarkę, świetny ma cover do zakochania pierwszy krok.
Początku koncertu niestety nie widziałam..ale podobał mi się "jej portret". A Bartosz Opania gorzej niż beznadziejnie.

Ale napisałam.. od końca do początku:) Teraz nie mogę doczekać się niedzielnego koncertu. Szkoda mi trochę, że nie będzie tam Maryli Rodowicz czy Seweryna Krajewskiego..

Przemek2500

Dzięki za sprostowanie - w dziedzinie szeroko pojętego hip - hopu i rapu jestem zupełnym ignorantem.
Escudo, a nie cieszysz się z występu Ireny Jarockiej? Czas chyba powrócić do macierzystego ołtarzyka? Razz

Hania

Ogladalam wczoraj wszystkie koncerty. Nic nie może wiecznie trwać w wykonaniu B. Opani - mierne.Może terma go powaliła.
Natomiast to zakończenie debiutów piosenką Tyle slońca bardzo mile i ten miły komentarz o Ani......

Kasia · Gość

Pan Bartosz Opania zacięcie aktorskie ma, ale w śpiewaniu majstersztyku niestety nie ... Cóż, brawa za podjęcie próby zaintetepretowania tego trudnego utworu Anny, ale to, co on zaprezentował, było widowiskiem, którego niestety nie da się wymazać ze świadomości ... Cóż, nie podobało mi się kompletnie, zła przyśpiewka, nuty jakieś jałowe, nie, zdecydowanie odpada ... Ale "Tyle słońca" ucieszyło mnie bardzo Very Happy

Anna była perfekcjonistką w każdym calu, utwór, który przypadł do Jej udziału, wpierw poddawany był oględzinom, a potem dokonywało się jego nagranie. I rzadko kiedy Anna je powielała! Zazwyczaj pierwsze było strzałem w dziesiątkę! Oczywiście mogły istnieć jakieś inne aranżacje, "w razie czego", ale Ona przy pierwszym podejściu wzywalała swój pełen ogromu możliwości talent, który na zakończenie pozostawiał ludzi w zachwycie i osłupieniu. Nawet tak trudne utwory jak "Nic nie może wiecznie trwać" czy "Tylko mnie poproś do tańca" wyszły Jej świetnie, nikt nie przebije Legendy, która udowodniła, że śpiewanie było Jej życiowym credo!

escudo

Przemku jasne, że się cieszę Very Happy

ale ołtarzyka chyba już nie ma.. Sad

Przemek2500

Wydaje mi się, że zapomnieliśmy o jednej istotnej rzeczy - to przede wszystkim dyskusyjna aranżacja wymogła taki, a nie inny występ, ale W4riusia pisała, że na próbie było lepiej... Niektórych utworów nie można zmieniać, po prostu, by ich nie zepsuć.
P.S. Ołtarzyk jest na pewno, tylko trzeba przywrócić mu dawny blask, więc na pewno już coś wymyślisz. Nie po to ja odpuszczałem, żeby to wszystko miało się teraz zmarnować Wink

w4riusia

A jesli ktos moglby powiedziec, jaki byl ten komentarz o Ani (jesli ktos pamieta oczywiscie Very Happy

)

MarGo Art

Cóż, ja niestety nie mam nic do powiedzenia w tej kwestii, ponieważ przez cały dzień i poł nocy wracałam z urlopu.O ile mi wiadomo, nie mam czego żałować, ponieważ pierwsza część Opola nie wyróżniła się niczym specjalnym. Poza tym nie ma tego złego, przecież będą wałkować powtórki... Wink

Ja za to wczoraj odwiedziłam Kogoś Ważnego na Cmentarzu Wawrzyszewskim Wink

vian

Oglądałam tylko częściowo wczorajsze koncerty, bo prawdę mówiąc nie było co oglądać. Nie wiem może jestem z innej epoki i do tego zbyt krytyczna, ale wydaje mi się, że współcześni artyści wykonują utwory na siłę. Chcą zaskoczyć oryginalnością, a odnosi to dokładnie odwrotny skutek. Sad

Wykonanie utworu "Nic nie może wiecznie trwać" przez Opanię było tragiczne... Mad

Taka melodeklamacja.
Trudno jest zmierzyć się z Anną Jantar, choć niektórzy uważają, że Jej piosenki są lekkie i łatwe.

[link widoczny dla zalogowanych]