ANNA JANTAR

kasiaautornet

mam nagrany ten koncert, więc kto by chciał proszę pisac

ewa

...taraz na Discovery World - Historie lotnicze Ił-62 Kopernik

kasiaautornet

czy ktoś oglądał w sobotę na Kulturze drugi koncert z Opola 78?
na sam koniec koncertu pokazali jak publiczność opuszcza amfiteatr i na widowni byla też Ania Jantar , Krawczyk i Rodowicz-akurat tego nie nagrałam

patimisiak

Ooo! Niestety nie oglądałam ...

MarGo Art

Ja oglądałam, Krawczyka i M. Rodowicz widziałam, Alę Majewską również, ale Anki nie zauważyłam!!!

Przemek2500

No i występu Anny nie było! Grupa Pod Budą zaśpiewała, potem było widać "przeskok" i kolejny wykonawca. Po Zdzisławie Sośnickiej ogłoszono drugi raz wyniki i na miejsce drugie awansowała "Bardzo smutna piosenka retro". A na zdjęciu, na którym jest Anna, na drugiej pozycji znajduje się utwór "Jutro zaczyna się sezon". Chciałoby się powiedzieć: "a nie mówiłem?"...

MarGo Art

No właśnie, kochani, ogląda ktoś z Was to Opole??? Cholera jasna, na śmierć zapomniałam i dopiero włączyłam!!! Jak widzę, Przemek już napisał, że Anki nie było...ech!
A co Dzidka śpiewała? "Żegnaj lato na rok"?

Przemek2500

Margo, nic nie straciłaś, naprawdę. Sam żałuję, że dzień ułożyłem sobie pod ten festiwal, oszukując się, iż może jednak ktoś przypomni sobie o występie Anny... Zresztą napisałem do tych pożal się Boże ludzi z telewizji z pytaniem, czy jest na to szansa. Zero reakcji...
Koncert "Plebiscytu Studia Gama" był nieciekawy. Wiele piosenek zupełnie rozminęło się z pojęciem przebojowości. Były zwyczajnie nudne.
Zdzisława Sośnicka śpiewała "A kto się kocha w tobie". Lubię tę piosenkę, ale w amfiteatrze wypadła tak sobie.
KFPP Opole anno domini 1979 był jednym wielkim cięciem. Zapowiadano 17 piosenek pretendujących do nagrody głównej, a tymczasem zaprezentowano tylko 12!!!! Zupełnie nie wiem, co kierowało jurorami, którzy wysoko punktowali utwór Ewy Bem i Grupy Pod Budą. Po tym pierwszym spodziewałem się czegoś lepszego, a drugi trafił na niewłaściwy festiwal...
No i oczywiście TVP też wprowadziła ludzi w błąd, ponieważ teoretycznie koncert miał trwać 85 minut, a w rzeczywistości było to tylko 70 minut!!!

MarGo Art

Ale żena...a powiedz, będzie dalsza część? Prowadzący na koniec powiedział o dalszej części...wiem, że dziś już nie będzie, ale może za tydzień?

patimisiak

Oglądałam Opole...
Miałam nadzieje, że może jednak... no ale cóż ...!

MarGo Art

To by się nawet zgadzało, wycięto tych kilka występów i stąd program 70-cio minutowy...

anchulek

Ja myślę, że ten występ Anny z Opola '79 gdzieś jest. Było kilka kamer, więc to średnio możliwe, żeby akurat występ Anny pokasowali ze wszystkich ujęć...

patimisiak

Właśnie. Przeglądałam książkę o Opolu i w książce było ich trochę więcej niż zobaczyłam w TV... nie wiem, może w następnej części będzie więcej...

MarGo Art

A kiedy kolejna część? Za tydzień?

patimisiak

Za tydzień chyba nie będzie
[link widoczny dla zalogowanych]

stokroteczka12

Oglądałam Opole`79 i się przeliczyłam.......Myślałam,że będzie Ania,Czerwone Gitary i Halina Frąckowiak(na yt jest jej występ z Opola`79).....A tu,ani Ani,ani CG ani P.Haliny....... Sad

Przemek2500

Przecież Halina Frąckowiak i Czerwone Gitary wystąpili w zupełnie innym koncercie...
"Plebiscyt Studia Gama" pokazano w "całości". Następna część programu to będzie już zupełnie inny koncert.
W koncercie przeważały piosenki typu: "och, jak cię kocham" lub "kocham cię, choć ciebie już nie ma", a więc takie bezpieczne i oczywiste. "Nic nie może wiecznie trwać" miało problemy, by dostać się na radiową antenę, na pewno nie każdemu podobało się to, że popowa gwiazda - Anna Jantar wkracza w gatunek rockowy. I do tego jeszcze z tępioną Budką Suflera. No i ten tytuł - skoro nic nie trwa wiecznie, to przecież może się odnosić to i do ówczesnego ustroju... Bardzo niemile zdziwiłem się tym, że Andrzej Mogielnicki, który popisał się tak znakomitym tekstem, napisał taką szmirę, jaką jest "Piosenka spod welonu" - "całuj, bez końca mnie całuj, czułości nie żałuj"... A przecież w jego wypowiedziach da się odczuć to, jakim był zagorzałym przeciwnikiem popowych, "tandetnych" piosenek epoki lat 70 - tych! Tymczasem sam stworzył jedną z najgorszych w ówczesnym czasie...
Wygrało "Żyj kolorowo", bo to taki prosty utwór, idealnie wpasowujący się w propagandę tamtych czasów.
Zastanawiam się, kto jeszcze padł ofiarą cenzury - wycięto przecież aż 5 piosenek. O występie Anny można było się dowiedzieć z "Panoramy", ponieważ wzmiankowano o jej udziale w imprezie. Dobrze się stało, że przynajmniej wygrała plebiscyt na "Piosenkę roku".
Dowodem na to, że festiwal w 1979 r. był żenujący jest fakt, iż jury, w skład którego weszła Irena Santor, przyznało Grand Prix XVII KFPP IRENIE SANTOR!!!

MarGo Art

Nie, no to juz szczyt wszystkiego...

grzesiek

Na układy nie mam rady....takie były czasy, te zaprezentowane piosenki ....w tym plebiscycie....kto o nich dzisiaj pamięta .....wyobrażam sobie, że występ Anny z Nic nie moze wiecznie trwać musiał wstrząsnąć amfiteatrem, publicznością....utwór Anny już wtedy wyprzedzał ówczesne trendy muzyczne - zwycieżył po koniec roku, .... no i do dzisiaj jest Wielkim Przebojem.

Przemek2500

Sprawdziłem na YouTube, ile wyświetleń mają piosenki, które zaprezentowano w "Plebiscycie Studia Gama". Rzeczywiście, mało kto o nich pamięta... Spośród tych pokazanych w telewizji największą sympatią cieszy się utwór "Z wielkiej nieśmiałości" Bogusława Meca - ponad 52 tysięcy wyświetleń. Z kolei "Nic nie może wiecznie trwać" zanotowało 1.3 miliona odsłon, biorąc pod uwagę tylko jeden materiał video...