ANNA JANTAR

Translucent

Polska piosenkarka znana głównie z piosenki "Doliny w kwiatach". W Polsce nagrała 4 singla, a w 1966 roku wyjechała do Francji z Violettą Villas, Czesławem Niemenem i Heleną Majdaniec i tam wszyscy podpisali kontrakty, Krystyna podpisała kontrakt płytowy z Barclay Records czego efektem było nagranie wielu singli. Zachowało się sporo nagrań wideo z Polski i Francji m.in.

jej francuski przebój '[link widoczny dla zalogowanych]' z 1968 roku. Nagranie występu telewizyjnego z największym przebojem jaki we Francji nagrała '[link widoczny dla zalogowanych]'.

Dla mnie Krystyna najbardziej kojarzy się z piosenką 'Powracająca melodyjka', jest to niezwykle sympatyczny utwór Smile

Tutaj zamieściłem francuską dyskografię [link widoczny dla zalogowanych], bo tak ją nazywano w Francji.

Jest ona chyba najbardziej zapomnianą Polską wokalistką, albo jedną z tych najmniej docenionych. Ale coś w sobie miała Smile

Kilka lat temu wyszła płyta z polskimi piosenkami Krystyny, jednak miała mały nakład i zanim trafiła do sklepów to się wyprzedała Smile

Obecnie są plany na wydanie radiowych nagrań Krystyny i chodzą plotki o płycie z francuskimi piosenkami Smile

Sam posiadam tylko 16 francuskich nagrań i przyznam że chciałbym aby wyszła taka płyta z wszystkimi utworami jakie nagrała w Francji.

Przemek2500

Nie będę oryginalny, bo nie znam tej piosenkarki, ale mam nadzieję, że we Francji nie jest zapomniana, ludzie o niej pamiętają. Może wiesz, jakie były losy jej kariery? Szkoda, że nie doszło do nagrania jakiegoś LP, tylko zostały same single, ale to też coś. Ten jej największy przebój francuski jest naprawdę piękny, bardzo śpiewny (choć to może zasługa specyfiki tego języka) i brzmi zupełnie jak jeden z uznanych standardów.
P.S. Zdjęcie w avatarze, które masz, było przez kogoś podkolorowane.

nancy

Po polsku też pięknie śpiewała:

http://www.youtube.com/watch?v=cop_EUldW0k

Nie wiem pod czyją dyrekcją gra Orkiestra, ale słyszę tu to samo brzmienie towarzyszące Violetcie Villas na jej nagraniach płytowych.
Piękne jest brzmienie wokalisty/ki z Orkiestrą, szkoda, że dziś już się tego nie uświadczy.

Translucent

Jej francuska kariera nie była może wysokich lotów, ale nagrała sporo singli w latach 1968-1974, podobno grała też w filmach, ale nie znalazłem żadnych informacji na ten temat. Największe sukcesy polskich wokalistów we Francji odnieśli:

- Michaj Burano jako John Mike Arlow z hitem #1 "My sweet angel"
- Helena Majdaniec jako Helena z piosenkami "La gospoda", "Dizzy" (nagrała 8 piosenek, potem wytwórnia ją wyrzuciła ponieważ Helena przez zbyt szybko rozwijającą się karierę popadła w alkoholizm Sad

)
- Irena Jarocka też nagrała 2 single po francusku, ale nie odnalazłem żadnych informacji na temat tego czy były sukcesem...

P.S. Zdjęcie z podpisu pokolorowałem ja, nie wyszło za dobrze niestety...

w4riusia

Coz.... Niestetywe we Francji raczej jest zapomniana... Moge to powiedziec z doswiadczenia bo zapytalam o Nia pania od muzyki (ktora jest niezle obeznana, bo Anne znala zanim sie ja o to zapytalam) i powiedziala ze slyszala cos o niej ale jej kariera podobno prysla jak banka mydlana. Z jakiego powodu? Nie jest ani mi, ani jej wiadomo.

Przemek2500

Jednak mieliśmy jakiś polski wkład w piosenkę francuską. Szkoda tylko, że nikomu nie udało się zaistnieć tam na dłużej i przetrwać w ludzkiej świadomości. Nie słyszałem o problemach Heleny Majdaniec - może nie wytrzymała tej presji i musiało się stać to, co musiało?
Irena Jarocka cieszyła się jakąś popularnością we Francji - wygrała nawet festiwal w Rennes. Przebój na pewno tam miała, tylko nie pamiętam tytułu, a singiel z tym nagraniem (o i le się nie mylę) sprzedał się w nakładzie ok. 15 tys. egzemplarzy. Miała wybór - pozostać tam lub wrócić do kraju. Robienie kariery w dwóch państwach i jeszcze w ówczesnych warunkach, było bardzo trudne. Jednak Ewa Demarczyk cieszyła się uznaniem Francuzów - w sezonie 77/78 zainaugurowała występy we francuskiej "Olimpii", a jej recital nadano w czasie najlepszego czasu antenowego.

w4riusia

O tak!!! Ewa Demarczyk we Francji jest bardzo szanowana. Zwykle jest pamietana tylko przez ludzi ktozi w tamtych czasach zyli, ale jak na ten kraj to i tak niezle, uwiezcie mi. Ale z wszystkich Polskich Artystow, wydaje mi sie (moze sie myle), najwieksza "popularnoscia" cieszy sie Czeslaw Niemen. Kiedys jak jechalam autem do szkoly to w radiu puscili "Czy mnie jeszcze pamietasz?" z komentarzem "Mlodziez z pewnoscia niezbyt, ale starsi ludzie na pewno pamietaja tego niezapomnianego Artyste: Czeslawa Niemena". Dla mnie to byl szok... O Irene Jarocka moge sie popytac jesli chcecie cos wiedziec na ten temat Very Happy

Przemek2500

Pocieszające jest to, że i za granicą nasi artyści zostali docenieni. Kto wie - gdyby nie trudności z podróżowaniem na Zachód, to może sukcesów byłoby więcej? Chętnie się dowiem czegoś na temat Ireny Jarockiej - jeździła chyba jeszcze do Francji po przyjeździe do Polski w 1973 r. Zastanawiam się tylko, czy gdzieś poza granicami Polski pamiętają Annę...